Każdy ma swój Onet

Onet z nową stroną główną, unikalnym programem skierowanym do dziennikarzy i twórców oraz możliwością dopasowywania treści do indywidualnych zainteresowań użytkowników.
W poniedziałek 20 października br. Onet stanie się medium dostosowanym do indywidualnych preferencji użytkowników. Zachodzące zmiany dotyczą trzech obszarów: treści (otwarcie Onetu na nowych, niezależnych autorów), funkcjonalności (możliwości obserwowania wybranych tematów, twórców czy brandów mediowych) oraz design’u. Nowa strona główna, to nie tylko zmiany w sferze wizualnej, to przede wszystkim wdrożenie innowacyjnych rozwiązań pozwalających użytkownikom na szybki dostęp do preferowanych treści.

Robert Bednarski, prezes zarządu Grupy Onet.pl: Od 18 lat Onet jest nieprzerwalnie liderem wśród mediów online. “Od zawsze wyznaczaliśmy własne ścieżki rozwoju, dostarczając najszybciej i najważniejsze informacje oraz treści rozrywkowe. To wszystko zawdzięczamy pasji naszych pracowników, dzięki którym ponownie idziemy o krok dalej prezentując nową odsłonę Onet. Dzisiaj oddajemy do dyspozycji naszych internautów stronę główną zintegrowaną z platformą służącą do personalizacji treści. Dzięki niej w bardzo intuicyjny i łatwy sposób każdy z nich będzie mógł śledzić swoich ulubionych autorów, brandy, czy też ważne dla nich tematy, tworząc swój własny Onet. Równocześnie inaugurujemy unikalny na polskim rynku program Onet Autorzy, skupiający niezależnych twórców i dziennikarzy, pozwalając im każdego dnia publikować i docierać ze swoimi treści do milionów użytkowników Onetu””.

Jak prezentuje się nowa strona Onetu?

Janusz Pelc, główny architekt portalu Onet: “”Rozpoczynając projekt zmian dla Onetu wyznaczyliśmy sobie cele dla nowej strony głównej – ma mieć nowoczesny design, dostosowywać się do indywidualnych potrzeb użytkownika i być szybszą od poprzedniej. Jednocześnie przyjęliśmy główne założenie – układ strony ma pozostać taki sam jaki był dotychczas. Dlaczego? Bo portal jest dla użytkowników, nie odwrotnie. Z szacunku do nich i ich wieloletnich przyzwyczajeń, nie chcieliśmy zmuszać ich do uczenia się układu strony na nowo. Zależało nam by wciąż czuli się jak u siebie’ &#8211