Makłowicz w... Internecie

Wraz z początkiem 2014 roku ruszyła całkowicie nowa strona internetowa Roberta Makłowicza. Intuicyjna i funkcjonalna platforma została przygotowana również w wersji mobilnej.
Merytorycznie witryna ma nadal charakter wizerunkowy i jest kompendium informacji o działalności publicystycznej, zawodowej, społecznej i charytatywnej Roberta Makłowicza. Obszerny dział stanowią „Podróże” odbywane na zamówienie Telewizyjnej Dwójki i dokumentowane od lat w programie „Makłowicz w podróży”. Dodatkowym bonusem są tam galerie niepublikowanych dotąd zdjęć. W sumie na stronie pogrupowanych w kategorie zostało ponad pięćset przepisów. Dostęp do nich ułatwia funkcjonalna wyszukiwarka.

Całkowitą nowością jest dział „Felietony”. – Do współpracy zaprosiłem kilku zawołanych przyjaciół, byśmy wspólnie uprawiali niniejsze poletko cyberprzestrzeni, aby wzrastało na nim to, co akurat nas cieszy, smuci albo też zdumiewa – mówi Robert Makłowicz. – W felietonach będzie można poczytać o jedzeniu, winie, destylatach, piwie pewnie też, a nawet o napojach zupełnie niewyskokowych, lecz nie tylko o tym – obiecuje. Oprócz cotygodniowych tekstów Roberta Makłowicza znajdą się tu też artykuły Piotra Bikonta, Andrzeja Zaręby i Wojciecha Lutomskiego.

„Moje miejsca” i „Polecam” to kolejne nowości w serwisie, które służą pokazaniu godnych uwagi miejsc, produktów i usług przetestowanych przez podróżnika i krytyka kuchni. W serwisie został też stworzony sklep internetowy, w którym można będzie kupić oryginalną serię produktów inspirowaną CK Monarchią.

Projekt graficzny i ostateczny wygląd strony to wynik współpracy zespołów z Krakowa i Wrocławia. Pomysłodawcą i koordynatorem prac jest Agnieszka Makłowicz. Redakcyjna część została opracowana przez Dagmarę Olejnik, zaś za koncepcję i-commersową odpowiedzialna jest Elżbieta Skoczek. Niestandardowy layout witryny został oparty na humorystycznych rysunkach i podobiznach Roberta Makłowicza wykonanych przez krakowskiego grafika i ilustratora, Andrzeja Zarębę. – “Od lat portretuję Roberta i bardzo cenię jego dystans do siebie”” &#8211