Bez względu na dochody, rodzaj i wielkość biznesu, każda firma w pewnym okresie działalności szuka oszczędności. Małe i średnie firmy znacznie częściej niż ich więksi koledzy stają przed dylematem redukcji kosztów.
W pierwszej kolejności oszczędza się na codziennych, biurowych sprawach, w tym na przesyłaniu paczek i dokumentów.
Dla firm, które w ciągu miesiąca wysyłają od kilku do kilkunastu przesyłek korzystanie z kuriera wydaje się bezcelowe. Potentaci rynku jak DPD, UPS czy DHL swoje usługi kierują do klienta masowego i oferują zniżki przede wszystkim dużym korporacjom.
Małe firmy zmuszone są do korzystania ze standardowego cennika, w którym jednorazowa wysyłka paczki jest ponad 3 razy droższa niż na poczcie. Dlatego zamiast szybkiej i sprawnej wysyłki kurierem mali i średni przedsiębiorcy wybierają usługi pocztowe, fundując sobie w ten sposób częste opóźnienia w dostawie i kolejki przy okienku.
Rozwiązaniem w tej sytuacji zdają się być tzw. brokerzy kurierscy, o których istnieniu na rynku nadal nie ma pojęcia wielu przedsiębiorców z mniejszych miast i miejscowość, chociaż to oni w szczególności mogliby skorzystać na tej propozycji.
Brokerzy kumulują zapotrzebowanie na usługi kurierskie reprezentowane przez dużą ilość indywidualnych firm i osób. W ten sposób wzrasta ich siła przetargowa i zdolności negocjacyjne. W efekcie ta sama usługa sprzedana firmie brokerskiej kosztuje prawie dwukrotnie mniej, niż gdyby kurierski gigant sprzedał ją bezpośrednio osobie, czy firmie.
– “Zaletą wirtualnego brokera jest możliwość zamówienia kuriera za pośrednictwem Internetu. W przypadku naszej firmy wystarczy wypełnić formularz znajdujący się na stronie internetowej, następnie dokonać płatności on-line i czekać na kuriera, który odbierze od nas paczkę.”” –
